Siemano.
Chciałem się z Wami podzielić moją pewną rozkimną. :D
A więc:
Pewnego pięknego słonecznego dnia, gdy myśli się zbierały i w głowie szalały naszła mnie taka rozkmina, że fajnie by było sobie żyć na prerii, miec drewnianą chatkę najlepiej nad jakimś jeziorkiem z dala od cywylizacji, konia i mały ogródek. Codziennie rano jeździć sobie na polowania i zdobywać pokarm w ten sposób. Po inne niezbędne do życia rzeczy jeździć konno do najbliższego sklepu. W ogódku hodować sobie fajne roślinki i żyć sobie w spokoju ducha i bez żadnych problemów.
Mieliście kiedyś podobne rozkminy ? Podzielcie się tym z nami w komentarzach :)
A tutaj macie nutkę:
A tutaj macie nutkę:
Pozdro /@Trippy_Boy
Trippy Zone 4 Life !